Wyjątkowo ciekawe okno, znalezione w sieci! To zdecydowanie rewolucja w kreacji wnętrz. Taki system umożliwia projektowanie i realizacje wnętrz dedykowanych z żywym obrazem, wnętrz żyjących razem z mieszkańcami, wnętrz interaktywnych i wyjątkowych. Wszystko ograniczone jedynie wyobraźnią i to nie tylko projektanta ale finalnie - użytkownika. Miłego oglądania.
Jeszcze do niedawna przy podejmowaniu decyzji o zakupie domu spokojnie można było kierować się trzema przesłankami: lokalizacją, lokalizacją i lokalizacją. Winscape zdrowo namiesza na rynku nieruchomości, bo dzięki temu rozwiązaniu widok z okna przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie.
Wystarczy wmontować w okna telewizory plazmowe Panasonic TC-P46G10 i podłączyć je do Maca Pro uzbrojonego w oprogramowanie Winscape. Program dostosowuje wyświetlany na ekranach obraz tak, żeby oglądający miał wrażenie, jakby patrzył przez prawdziwe okno. Pole widzenia zmieni się w zależności od tego czy jesteśmy blisko czy daleko i pod jakim kątem spoglądamy na wyświetlacze.
Jest jednak pewien haczyk. Aby uzyskać pożądany efekt, system musi śledzić ruchy głowy oglądającego. Ten z kolei zmuszony jest nosić na szyi topornie wyglądający nadajnik na podczerwień (taki jak ten noszony przez niemowlaka na filmie poniżej), którego sygnał odczytywany jest przez odpowiednio zmodyfikowany Willlot.
Oczywiście do dyspozycji mamy wiele różnych obrazów -- rano możemy widzieć przez okno plażę, wieczorem góry. Przełączać możemy z poziomu odpowiedniej aplikacji na iPhone'a lub z pośrednictwem strony internetowej. Pierwsze komercyjne zestawy z dwoma 46-calowymi wyświetlaczami mają kosztować około 3 tys. dolarów.
źródło: www.technoblogia.pl / Jan Bełezina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz